TOP 5 miejsc w Rzymie, które musisz zobaczyć. Rzym alternatywnie.



Będąc w Rzymie na pewno zobaczysz Koloseum, Schody Hiszpańskie, Fontannę di Trevi. Tak, to wszystko widzieli już wszyscy. A może by tak odwiedzić miejsca alternatywne, o których nie rozpisują się wszystkie przewodniki? Ja polecam opcję 2 w 1. Zobaczcie miejsca kultowe, ale pozwólcie sobie również na odrobinę nowości. Nazwijmy to alternatywnym zwiedzaniem Rzymu.



#1 Rzym przez dziurkę od klucza


Lubicie nietypowe widoki, ciekawe panoramy? To idealne miejsce dla Was! Wybierzcie się na Piazza dei Cavalelieri di Malta. Najlepiej wysiąść na stacji Circo Massimo. Na wzgórzu należy odnaleźć zakon kawalerów Maltańskich. Tam zatrzymajcie się przed bramą klasztoru i zajrzyjcie na chwilę przez dziurkę od klucza.

#2 Kocia Kawiarnia w Rzymie

źródło: http://www.romeowcatbistrot.com/

Żeby zobaczyć kocią kawiarnię nie trzeba już wybierać się do Azji. Kocie kawiarnie szturmem podbijają Europę. Dziś żeby przebić się w tej branży nie wystarczą tylko koty i kawa. Trzeba mieć doskonały pomysł na aranżacje miejsca, które będzie cieszyło oko. Tak jest w przypadku Romeow w Rzymie.


#3 Odlotowy Rzym

źródło: www.panoramio.com

W Rzymie jest jest wiele ciekawych punktów widokowych, z których możecie podziwiać piękną panoramę. Ale widok na miasto z kosza balonu? Rewelacyjnie! Balon może pomieścić 30 osób i wznosi się na maksymalną wysokość 150 metrów. Cena? od 6 do 18 euro w zależności od dnia tygodnia. 

Adres: Villa Borghese, wejście od kilku ulic m.in Via Aldrovandi, Via Raimondi. 

#4 Rzymska piramida

źródło: www.turismoroma.it

Nie, nie przenosimy się do Egiptu. Piramida, którą widzicie na zdjęcie na prawdę znajduje się w Rzymie w pobliżu cmentarza protestanckiego. Jest to miejsce pochówku rzymskiego urzędnika. Jest uważana za najlepiej zachowany tego typu budynek w Rzymie. 

#5 Plac pełen kotów


źródło: www.scuolaromit.it

I znowu koty.. tym razem w przestrzeni publicznej. Na placu Torre Argentina zadomowiło ich się tam bardzo wiele. W słoneczne dni wygrzewają się na murach. Ruiny są ogrodzone ze wszystkich stron dlatego można to miejsce uznać za oazę dla kotów. Zwierzaki cieszą się dobrym zdrowiem i są często dokarmiane przez mieszkańców (sama byłam tego świadkiem). 

Komentarze

  1. Niestety nie byłam w kociej kawiarni i nie podziwiałam panoramy z perspektywy balonu, ale jest to do nadrobienia ;) Dobrze wiedzieć o tych atrakcjach. Widok na Watykan przez dziurkę od klucza jest najbardziej magiczny o zachodzie słońca. Tylko żeby tam zajrzeć, trzeba czasem chwilę odczekać w kolejce, ale na pewno warto poświęcić czas na to miejsce. Piramida w styczniu 2014 była remontowana, więc teraz powinna cieszyć oko lepszym stanem. O ile dobrze pamiętam na placu Largo di Torre Argentina była informacja, żeby turyści nie karmili kotów, bo zwierzaki idą później za nimi i giną często pod kołami samochodów. Ale rzeczywiście widać tam często Włochów dokarmiających leniwie przechadzające się wśród ruin futrzaki. Do zestawienia - w mojej subiektywnej ocenie - dodałabym jeszcze Parco degli Acquedotti z dobrze zachowanymi pozotałościami akweduktów, fontannę żółwi - jedno z moich ulubionych miejsc z dala od tłumów i koniecznie targ eskwiliński, na którym zaopatrzyć się można w towary pochodzące chyba ze wszystkich stron świata. Turystów tam prawie nie uświadczyłam w trakcie swojego styczniowego pobytu. Się trochę rozpisałam ;) Podsumowując - zdecydowanie warto zejść w Rzymie ze szlaku utartego przez tysiące turystów. Wieczne Miasto jest piękne!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz